Owocówka – historia prawdziwa

W 2020 roku Krzysztof postanowił włączyć do portfolio alkohol inny niż okowity czy geisty. Miał być bardziej prosty w smaku i tańszy w produkcji. Logicznym wyborem wydawała się wódka ale pojawiły się wątpliwości natury prawnej (na szczęście dawno już rozwiane). Szukając zatem rozwiązania Krzysztof wpadł na pomysł zestawienia ze sobą różnych destylatów. Powstała mieszanka została przepuszczona dwukrotnie przez “całą długość” aparatu – to znaczy, że trunek powstał na skutek ośmiokrotnej destylacji. W każdym cyklu bowiem przechodził przez alembik i trzy półki w kolumnie. Efektem tak długiego kontaktu z miedzią jest napój niewiarygodnie delikatny ale cały czas pełny owocowości. Nie tak neutralny jak wódka jednak mniej intensywny niż okowity czy geisty. W poodbny sposób powstawała pandemiczna odsłona destylatów wieloowocowych czyli Covidówka. Jeśli ona Wam smakowała – to zdecydowanie powinniście sięgnąć po owocówkę!

Zapraszamy na ovii.pl – tam znajdziecie swoją butelkę!